czwartek, 28 czerwca 2012

A....PSIK!!!!

Nie wiem, co złapało moje dziecię, ale odnoszę wrażenie, że próbuje zabawy w "podaj dalej". Kicham jak wściekła, na zmianę z młodym. I mam uczucie posiadania kataru i drapania w gardle :( nie lubię, bo dopiero co wyszłam z paskudnego zapalenia krtani.  Tak więc myyyk po aspirynę i herbatkę z soczkiem malinowym, a na obiad rosołek w pierwszej kolejności :) I jeszcze czosnek pójdzie - a huuuuuu! Strzeżcie się! hehehe

8 komentarzy:

  1. E tam. Złego diabli nie biorą, to jestem o siebie spokojna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, to ja jestem za mało zła. Muszę się bardziej postarać.

      Usuń
  2. staraj się, staraj! Nie ma nic za darmo :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. to jeszcze sok z cebuli i czosnku :)) I rutinoscorbin. I coś odkażającego do ssania :)) i tantum verde do psikania w gardło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko poszło :) Dzisiaj lepiej :) Młody spokojnie przespał noc, chociaż jeszcze raz gorączka dała o sobie znać. Jest lepiej.

      Usuń
  4. EJ!!!!!
    WAKACJE JUŻ! NIE CZAS NA CHOROWANIE!
    Zdrówka Wam życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Katar to takie bardzo męczące coś - jeszcze nie prawdziwa choroba, ale już potrafi dokuczyć i życie uprzykrzyć

      Usuń