piątek, 24 maja 2013

trole i hejterzy

Jakoś tak było zwykle (poza nielicznymi wyjątkami), że zanim kogoś ocenię, to muszę go poznać. Nie raz, nie dwa razy, zdarzało się, że ktoś, kto przypadł mi do gustu, okazywał się świnią po bliższym zapoznaniu lub po upływie dłuższego czasu. A bywało i inaczej - ktoś, kogo nie polubiłam, nagle, po roku, dał się poznać ze znacznie sympatyczniejszej strony. Dlaczego tak się dzieje? Bo kogoś poznałam. Bo poznałam jego charakter, wady i zalety, motywy działania, postępowanie. I pozwalało to na wydanie opinii i osądzenie.
Pomijam tu wyjątki, kiedy to nieliczne jednostki są z góry ocenianie na "nie", bo fluidy coś nieteges. Ale pomijam - to są na prawdę nieliczne wyjątki. Pojedyncze przypadki.
I na tej podstawie zastanawia mnie, jaki mają interes wszelkie trole, hejterzy, ludzie jeżdżący po ludziach w necie. Obrażający innych dla... no właśnie nie wiem - dla przyjemności? Dla podbudowania własnego ego? Nie umiem podać powodów. Nie znam ich. Nie wiem, co tymi ludźmi kieruje... Jaki jest cel najeżdżania na innych?

poniedziałek, 20 maja 2013

ktokolwiek widział, ktokolwiek wie...

Zaginęła. I jestem z tego powodu smutna. Byłyśmy ze sobą związane. Świetnie się uzupełniałyśmy. Jedna drugiej dodawała uroku i uzupełniała ją. Było nam fantastycznie. Całe lato, jesień... Na zimę się rozstałyśmy, jak to zwykle bywa. Taka kolej rzeczy - każda z nas to rozumiała i akceptowała. Zresztą - wiedziałyśmy, że do siebie wrócimy na wiosnę. Rozłąka nie była więc straszna i łatwo było się z nią pogodzić. Ona w tym czasie trochę odpoczęła, miała spokój, mogła dojść do siebie i "poleżakować". Przyszła wiosna, nagle i pełną parą. Więc zaczęłam się za nią rozglądać. Nie mogłam się doczekać jej powrotu. Ale ona nie wróciła. Nie tym razem. Nie ma jej, a nie mam czym wypełnić pustki po niej. Zwyczajnie mi jej brakuje. Inne nie są już takie same. Szukałam jej cały weekend. Nie udało się... Zaginęła... Moja morelowa letnia spódnica... W przyszły weekend opróżnię całą szafę w poszukiwaniu. Niech wie, jak mi na niej zależy. Znajdę ją i odzyskam, choćbym kilka dni miała spędzić na poszukiwaniach i sprzątaniu!