poniedziałek, 18 listopada 2013

razi mię to...

W naszym domu telewizję ogląda się. I już. I nie zamierzam dyskutować, czy to dobrze, czy to źle, taka sytuacja. Lubię w weekend do śniadania pooglądać telewizję śniadaniową, lubię niektóre programy, lubię wrzucić rano wiadomości - coś tam czasem wyłapię. I tu się zaczyna. Mieszkanie duże nie jest, więc czy chcę, czy nie - dzieci telewizję widzą również, a w niej...

Spożywam sobie pyszną kanapkę z szynką, na niej widnieje również pomidorek, czymś okraszony (szczypiorek, majonezik) - wedle uznania, popijam pyszną herbatą i słyszę, że u jednej takie kobiety pojawia się infekcja. A jak infekcja, to bakterie i możliwość infekcji pochwy. Hmmm.... kanapka jakoś wolniej przełknięta. No nic, poszło, przepiłam, kolejny gryz. A tam... kobieta, która chce być stale w gotowości seksualnej, bo nigdy nic nie wiadomo. Po niej wystąpił pan, który woli jak stoi niż leży oraz pani zmysłowo przeciągnęła się na łóżku, a z niej spadło prześcieradło (chociaż nie pokazali najciekawszego). Tjaaaa.... Były gumki, były infekcje intymne, był seks, pożądanie, stanie i opadanie. I wiecie co? Może jestem pruderyjna, ale mnie to razi! Czekam, aż dzieci zaczną mi zadawać pytania, co to jest seks mamusiu, a ja bym wolała z tą edukacją i uświadamianiem jeszcze troszkę zaczekać, jednakowoż. Piwo można reklamować po 21. czy 22. A środki na grzybicę pochwy puszczają przy śniadaniu. Wcześniej takie nasilenie było w radiu, teraz przeszło na telewizję. Jestem deczko zniesmaczona.

P.S. po prawej stronie zamieściłam linka do galerii moich prac, która to galeria będzie systematycznie (choć nie za szybko) aktualizowana. Aktualnie powstaje jedna mała chusta, a ja czekam na przesyłkę z materiałem, z którego powstanie kolejna chusta i może szal.

P.S. 2 - będę wdzięczna za info, czy link działa, otwiera się i czy widać zdjęcia. Umieszczam tak po raz pierwszy, to jedno, drugie - zależy mi, aby tylko ten album był widoczny. Dziękuję za info zwrotne!