poniedziałek, 17 czerwca 2013

przerwa w dostawie

Na razie mnie nie ma. Muszę co nieco nadrobić zaległości w pracy, w domu, i w ogóle. Poza tym mąż na razie absorbuje moją uwagę, z powodu wynikłej choroby. Za miesiąc mamy lecieć do mojej siostry na wakacje. Mamy miesiąc, żeby go zaleczyć na tyle, żeby bez problemów spędzić 10 dni urlopu. Jak wrócę - to będę. Na razie mnie nie ma, chociaż czytam i w miarę systematycznie komentuję.

20 komentarzy:

  1. Jak go nie zaleczysz, to se weź innego męża na wakacje :)
    Dzieńdobrybardzo, słonecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co? masz chrapkę na disneyland? i zwiedzanie paryża?

      Usuń
    2. No yyy wiesz, no tak szczerze to pewnie że miałbym chrapkę, ale musiałabyś zabrać jeszcze jedną osobę :)

      Usuń
    3. Nie mam pojęcia kogo masz na myśli :P a miejsce jest jedno, w zamian za męża ;) o ile się nie wykuruje. Udało się go wcisnąć do lekarzy dzisiaj i jutro.

      Usuń
    4. No to jak miejsce jedno to nici z tego szukaj innego zastępstwa :)A kogo bym se zabrał to już moja tajemnica słodka nader :)

      Usuń
    5. No mówi się trudno i żyje się dalej, cóż począć...

      Usuń
    6. Ale spoko mam pomysł, jak szanowny małżonek się nie wykuruje, to przecież nie zostawisz go na pastwę choroby, więc wtedy się dwa miejsca zrobią, oczywiście żeby się nie zmarnowały to ja je zagospodaruję :)Na pewno oba miejsca zagospodaruję :)

      Usuń
    7. Ty se chyba waćpan kpisz :P żarty się Ciebie trzymają :P Ty nie wiesz, że ja jestem zimna, bezuczuciowa i egoistyczna małpa?

      Usuń
    8. W tę zimność to nie wierzę, wszak skoro piszesz to żyjesz, skoro żyjesz to te 36,6 musisz mieć, albo coś koło tego, no i ta małpa hmmm jak kiedyś się chwaliłaś ścianami i podłogą w biurze, to raczej nie małpie stopy były, takie jakby zbliżone do człowieczych one :)

      Usuń
    9. Ale wg mojej ukochanej teściowej to jestem zimna flądra.

      Usuń
    10. A co sprawdzała Twoją temperaturę? W którym miejscu i czym co :)

      Usuń
    11. Ona to wie. Po prostu. Jest przedstawicielką teściowej z kawałów. A mój małżonek jest chory, bo go truję nie jedząc wg jej wskazań i ekologicznych wytycznych. Np. nie kupuję masła za 8 zł.

      Usuń
  2. a więc odpoczywaj, kuruj, letniskuj się i co tylko chcesz :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Udało nam się wcisnąć męża na wizytę jutro, a badania dzisiaj - pani pielęgniarka znalazła dla niego "dziurę", żeby szybciej przyszedł. A nasza lekarka - po prostu rewelacja - podejście jak u lekarza z powołania. Każe zaglądać, pokazywać wyniki, skierowanie tu, tam, polecenie, itp.

      Usuń
  3. ...ale już dziś Ci życzę, żeby wszystko się udało i abyście mogli w spokoju polecieć, wypocząć i wrócić szczęśliwie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkie dzięki :) ostatnimi dniami jestem pod wrażeniem naszej lekarki i jej podejścia do pacjenta. A i mąż się dostał do paru miejsc bez problemu i od ręki. Bez bałagania, płacenia za prywatne wizyty. Normalnie jak nie u nas :)

      Usuń
  4. Tylko nie zapomnij wrócić, oraz zalecz męża i bawcie się cudnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się :) nagle zaczął słuchać wskazówek i lekarzy, a po przychodniach to się nabiega po wsze czasy :)

      Usuń