wtorek, 7 stycznia 2014

nowy rok, nowe możliwości

Nadejście nowego roku to okazja do podsumowań. Pytanie tylko czy warto się cofać, patrzeć za siebie? Ja wolę nie tracić energii na analizowanie przeszłości, tylko spożytkować ją na ułożenie lepszej przyszłości. Co mi przyjdzie z tego co było? Nauka, okej. Ale na tym koniec. Czas skupić się nad tym co nadchodzi i tak tym pokierować, tak zmanipulować, aby wyszło na dobre. Mnie, oczywista oczywistość. Bo w życiu trzeba być odrobinę egoistą, żeby było dobrze. Taki mały pierwiastek.

Tak więc - idę na przód. Mam nową nazwę dla mojego stanowiska pracy = lepiej wyglądam w "papierach". Mam nowy teren działania = możliwość zdobycia nowych klientów = możliwości premiowania. Dodatkowo - nareszcie moja premia od nowych kontraktów wygląda normalnie! I jest możliwa do osiągnięcia, co cieszy mnie nad wyraz. Mam jeszcze parę problemów ze starego roku do uporania się, ale w świetle powyższych nowych dróg i możliwości - uważam, że dam radę!

Damy Radę

P.S. Czy ktoś się orientuje, czy można sobie usunąć zatoki? Czy ten twór jest człowiekowi niezbędny do życia? Bo mi się wydaje, że nie, za to potrafi je koncertowo uprzykrzać, więc jak można to usunąć, to proszę o info gdzie, bo na grzyba mi takie zapaciane badziewie....

23 komentarze:

  1. Tygrys i ja przeszłość zamykam w szufladzie , bo to i wpływu na nią nie mam .Ten rok zaczął mi się generalnie wspaniale i zaczynam się denerwować coby się nie zesrał po drodze.
    Biegnij zatem tygrysim galopem przeskakując kaktusy
    G do T

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie dobrze! Nie ma prawa nic się "srać". Wystarczy, że mi się zatoki "srają", limit "srania" wyczerpany ;)
      T do G

      Usuń
    2. Tygrys tampony OB zapobiegają cieknięciu .Co prawda jak duży smark to szybko pęcznieją , ale zalecam wymianę testowaną.
      a na Grypę ale i przeziębienia jest dobry rumianek .Zastosowanie napiszę Frytce na priv , a ona Tobie poda recepturę
      G do T

      Usuń
    3. A żebyś wiedziała, że sobie zrobiłam taki z chusteczki i wsadziłam ;P Jak pisałam niżej, jak pomyślała, tak zrobiła, tylko dziecko się na mnie dziwnie spojrzało :)
      "se wsiąkaj, jak żeś takie głupie, ja cię nie będę co 30 sek. wycierać"
      U mnie przeziębienie minęło - weszło na wyższy zaawansowany poziom. I rumianek, i imbir, i czosnek już o kant d... rozbić - stosowałam wszystko, co się dało.

      Usuń
    4. RumJanku na pewno nie Stosowałaś , pomaga nawet zapobiegawczo

      Usuń
    5. Inną odmianę zioła tego stosowałam ;)
      inaczej "zakończone" było. Zastosowane odpowiednio i porządnie, niestety również nie poskutkował wystarczająco dobrze, chociaż zażywanie było całkiem miłe :)

      Usuń
  2. Niech Ci sie premiuje na tegoroczne wakacje do wypęku, oraz na zatoki sinupret i lampy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na sinupret - za późno :( jadę na ibupromie z dodatkami od soboty, chyba czas na antybiotyk tym razem :( lampę "se" chyba kuźwa kupię, serio.

      A niech premiuje, walczyłam o to chyba okrągły rok, cały 2013, wreszcie się udało!

      Usuń
    2. Jak masz gdzieś Lidla blisko to 9 stycznia lampy będą po 4 dychy. Ja sie zamierzam, bo mi poprzedna padła. A sinupret weź, bo on poluzuje to, co Cię gniecie. Oraz nie da się usunąć zatok, gdyż one chronią to, co głębiej i gdyby nie one ten sam stan zapalny miałabyś tam, gdzie go za diaska nie chcesz ;D Łączę się w bólu ;/

      Usuń
    3. Dzięki za info o lidlu! Będę polować :) Lepsza jakaś, niż żadna :) oraz poluzowane to ja mam... cieknie samo, aż sobie tamponik wtykałam, z myślą "se wsiąkaj, jak żeś takie głupie, ja cię nie będę co 30 sek. wycierać". Niestety mam problem tylko z jedną zatoką, tą pod okiem. Aż mnie kość policzkowa boli.

      Usuń
    4. Ja lewą, a Ty? ;D Maść przeciwzapalna i przeciwbólowa na twarz po powrocie do domu, taka, jak babci na stawy.. Pomaga.

      Usuń
    5. Też lewa, franca jedna.. ani to opatulić, ani co z tym zrobić... w kominiarce chodzić? Osobiście jeszcze wodę morską polecam, w takim większym stężeniu. roztwór hipertoniczny - jak wypłucze, to do spodu :)

      Usuń
    6. No płuczę, ale i tak franca wraca, to przez to morze, którego wszyscy mi zazdroszczą ;/

      Usuń
  3. Masz racje, nie ma co sie ogladac za siebie- Wiem, ze zlych rzeczy zapomniec sie nie da, ale wspominac tez ich nie trzeba. wszystkiego dobrego w Nowym Roku. Glowa do gory. Pozdrawiam Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzajemnie z tym dobrym! Na bazie przeszłości należy wycisnąć z przyszłości ile się da, do spodu! A jak!

      Usuń
  4. Każdy ma swojego skrzata: ja kręgosłup, Ty zatoki :(. Usunąć się nie da ani jednego, ani drugiego. Na kręgosłup radę mam, ale zatoki to nie moja bajka (jeszcze:) ).
    A przeszłość... została podsumowana, rozliczona i schowana do szafy. Poza tym pewnie i tak nie miałabym czasu jej roztrząsać.
    :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie - schować i niech tam siedzi. Teraz przed nami nowy rok, nowe otwarcie, nowe możliwości i okazje do wyłapania i wykorzystania :)

      Usuń
  5. przeszłości nie mogę zamknąć bo jeszcze się "nie skończyła", ciągle jest teraźniejszością i to mnie strasznie męczy...
    na zatoki nie poradzę nic, bo mnie (na całe szczęście) nie męczą ale pomysł Gryzmo z tamponami przedni... i jaki efektowny, te sznureczki... jedni noszą kolczyki, drudzy mogą tampony ... :) .. trzymaj się Tygrysie ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby tak. Za mną też się mały ogon ciągnie, niemniej jednak staram się nie oglądać za siebie. U Ciebie to troszkę inna bajka.
      Trzymam się - jakby minimalnie lepiej tylko osłabiona jestem troszkę. I naćpana modafenem ;)

      Usuń
    2. Niby tak. Za mną też się mały ogon ciągnie, niemniej jednak staram się nie oglądać za siebie. U Ciebie to troszkę inna bajka.
      Trzymam się - jakby minimalnie lepiej tylko osłabiona jestem troszkę. I naćpana modafenem ;)

      Usuń
    3. ale przeczytałaś ulotkę? :))))) ... oni każą przeczytać, w tej "śpiewającej" reklamie, bo wiesz, to może zagrażać Twojemu życiu lub zdrowiu... jak nie przeczytasz :)

      Usuń
    4. Oj tam oj tam. Na pewno nic ciekawego nie napisali ;) nuuuda..... Ghi ghi

      Usuń
    5. oooooo, moja droga, nie wiesz co tracisz.... ale, skoro nie, to nie :) ... w sumie, czasami lepiej nie czytaj, człowiek zdrowszy jest :)))))

      Usuń