piątek, 1 czerwca 2012

Urlop mam. Jakby się ktoś pytał. Bo godzina mojej aktywności bynajmniej na to nie wskazuje.... Dodam, że na nogach jestem już niemal godzinę. Dziecko zachwycone wręczonymi wczoraj prezentami o spaniu nie myśli. U nas dzień dziecka był wczoraj, bo dzisiaj wyjeżdżamy daleko w Polskę, by pobawić się na jednym weselu. Tak więc muszę w dniu dzisiejszym spakować nas na wyjazd (wracamy w poniedziałek dopiero!), a młodego do babci. Jego nie zabieramy. Postawiłam się i powiedziałam, że z dzieckiem na wesele nie jadę, koniec, kropka. Jest na to za mały, a podróż za długa. Nie będę się przez całe wesele zastanawiała, co zrobić z dzieckiem, biegała między dwoma budynkami, na zmianę z tatusiem, bo dziecka samego w pokoju nie zostawię. Guzik, nie zabawa, a dla dziecka męczarnia. Młoda jedzie, bo jest starsza, ale młody zostaje. I basta :) Idę na śniadanko i na kawę, bo bez niej ni huhu :)

6 komentarzy:

  1. To nie pozostaje nic innego, jak życzyć Tobie udanej zabawy i odcisków ;-) Od tańca rzecz jasna!
    Baw się cudnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję. Chociaż muszę przyznać, że nie jestem wielkim fanem wesel. Moje było fajne :) Ale specjalnie nie przepadam za takimi imprezami, w szczególności, że jadę tam z teściową - jednym autem!!! 6-7 godzin!!! Muszę naładować mp3...

      Usuń
  2. A propos naładowania mp3, polecam jakąś relaksacyjną muzę ;-) Tak profilaktycznie, skoro w jednym aucie z teściową, to może się przydać ;-)
    Oraz stworzyć dodatkowy plik z muzyką pobudzającą, w razie gdyby miało dojść do starcia. Wtedy mus mieć jakiś, chociażby muzyczny, środek dopingowy ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zatem miłego urlopowania i bezpiecznej drogi...zaś jutro udanej zabawy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. uuuu, z teściową... tyle godzin w małym, zamkniętym pomieszczeniu... mnie już głowa (a nawet całe ciało...) rozbolała, a to przecież nie moja teściowa :) wytrzymałości życzę... a potem wspaniałej zabawy (mimo wszystko...)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hurtowo odpowiem - dziękuję :) Jestem już umalowana, uczesana, ogólnie "zrobiona", teraz mam chwilę spokoju :)

    OdpowiedzUsuń