Dojechaliśmy. Stop. Jest pięknie. Stop. Pogoda dopisuje. Stop. Młoda wydobrzała, na kilka godzin przed wyjazdem dostała zastrzyk w tyłek puściło. Stop. Moja angina w odwrocie. Okazała się straszną suką i gardło (na szczęście bez spuchnięcia) miałam poranione aż na podniebieniu. Stop. Poniżej ja, podziwiajcie :D Stop. Pozdrawiam serdecznie. Stop. Bez odbioru. Stop.
Kapelutek jest bossssssski :)
OdpowiedzUsuńWahałam się, czy kupić, ale jest bardzo praktyczny w tych warunkach. I chyba przyzwoicie wyglądam :D
Usuńmusisz denerwować, co?... musisz... :)
OdpowiedzUsuńbaw się dobrze ... :)))))))))))
Ale czym? Martwiłaś się o nas? Już wszystko dobrze!
UsuńNo to miłej zabawy. Stop. I zdrowia. Stop. Do usłyszenia. Stop. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Stop.
UsuńA wex się tam jako odżywiaj przy mamusi boś chuda jak szczapa :)
OdpowiedzUsuńJeśli mam coś jeszcze zmienić, to tylko w dół, z wagi. Cieszę się, że pierwsze sukcesy są już zauważalne :)
UsuńCo "stop", co "bez odbioru"?! A kto mi napisze, gdzie to jest?!
OdpowiedzUsuńTo jest kochana miejscowość Zadar, stary rzymski rynek, z wieżą, pozostałością ruin, za mną jest mały port, z którego kursuje prom na wyspę. Dalej są morskie piszczałki - morze gra na organach, oraz układ słoneczny na ziemi, zrobiony z baterii słonecznych, więc wieczorem, naładowany po całym dniu - świeci się. Może pojedziemy tam jeszcze z wieczora, po ciemku, żeby to zobaczyć.
UsuńNo. Tak mi mów!
UsuńOd razu lepiej :)
Ooouuu jeee..... szczęście się usmiechnęło :-)
OdpowiedzUsuńUdanych wakacji!
Ślicznie wyglądasz!!
Dzięki :) czuję się świetnie :)
UsuńWygladasz BOSKO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńi dobrze, ze sie wszystko wyrownalo, wycofalo wypoczywaj i uzywaj:)))))
Używam i wypoczywam do wypęku :) dzięki za komplement
UsuńMiłego i do zobaczenia :-)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńTrzymaj się kochana!
OdpowiedzUsuńJuż wróciłam - utopić mnie Polska chciała :) zalało mi drogę do domu!
Usuń