W garnuszki dochodzą frytki. W piekarniku dopieka się pstrąg z masłem i ziołami... A ślinka kapu-kap na myśl o zbliżającym się obiedzie... Kap.. kap.. kap....jeszcze tylko 10 minut i wyżerka :D
Sugestywnie to by było, gdybym napisała, że pstrąg został odpowiednio posolony, zostało mu do środeczka włożone masełko z bazylią, które ma to do siebie, że podczas pieczenia delikatnie się rozpływa. Rozpłynięte masełko wsiąka w delikatne mięso ryby, dzięki czemu pstrąg jest "soczysty" i łatwo odchodzą ości, a bazylia nasyca je swoim aromatem, który delikatnie i subtelnie rozchodzi się w kuchni. Świeży pomidor wraz z cebulą delikatnie zaostrza smak, a jego soki rozpływają się po salaterce. To by było sugestywnie. A ja napisałam całkiem delikatnie :)
Podaj adres - zaraz będę :):)
OdpowiedzUsuńoj, nie zdążyłam wpisać :) Wiesz, gdzie mieszkam, a potem trzeba kierować się nosem i węchem.
UsuńA ja mam chcicę na mizerię. Własnie pokroiłam 1,5 kg ogórków :)))
OdpowiedzUsuńW sam raz do tego, co zrobiła Tygryska :)
UsuńJa sobie pokroiłam pomidorka z cebulką :)
Usuńzapraszam na mój blog: http://melavien.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńA zaglądnę :) na pewno
Usuńja chcę pstrąga! Matko, ja dziś zapomniałam o obiedzie;/
OdpowiedzUsuńpstrąga dają we środy lub czwartki w realu :) świeżość poznasz po oczach i skrzelach
UsuńLecę robić obiad,
OdpowiedzUsuńno jak tak można sugestywnie opisywać ..
Jeść się chce od razu...
Sugestywnie to by było, gdybym napisała, że pstrąg został odpowiednio posolony, zostało mu do środeczka włożone masełko z bazylią, które ma to do siebie, że podczas pieczenia delikatnie się rozpływa. Rozpłynięte masełko wsiąka w delikatne mięso ryby, dzięki czemu pstrąg jest "soczysty" i łatwo odchodzą ości, a bazylia nasyca je swoim aromatem, który delikatnie i subtelnie rozchodzi się w kuchni. Świeży pomidor wraz z cebulą delikatnie zaostrza smak, a jego soki rozpływają się po salaterce. To by było sugestywnie. A ja napisałam całkiem delikatnie :)
Usuń