Tyle, po prostu. Tyle ode mnie na dzisiaj :) Ta piosenka w pełni oddaje moje samopoczucie w dniu dzisiejszym. Wpadnę tu pewnie jeszcze w poniedziałek. Jednakowoż udaję się teraz na zasłużony urlop - między innymi od kompa (na ile się da, bo w tym to ja nie jestem wytrwała). Nic na siłę. Pomykam na parę dni w góry w poszukiwaniu siebie i spokoju :) Jak wrócę - to będę. Jeśli jest tu jakaś życzliwa mi dusza - niech mi życzy słońca do upadłego, bo muszę nieco się zabarwić - w białym nie jest mi do twarzy, preferuję lekki brąz słoneczny :) Buzia!
Zatem niech Cię to słońce obrązowi ;) Baw się dobrze albo nawet jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWłaśnie zaplątała się tu prosto z doładowania jedna życzliwa dusza, czyli ciocia Frau Be cudem przywrócona na ojczyzny łono. No i ma problem, bo uczono ją, aby nie życzyć drugiemu, co jej niemiłe. A słońce jej cholernie niemiłe.
OdpowiedzUsuńCiociu Klociu nie bądź taka.... w Zakopanym niech mi praży do znudzenia!
UsuńSama chciałaś. Niech Ci praży do usrania!!
OdpowiedzUsuń:D podziękował :D
Usuń