Wena mnie zupełnie opuściła. Robię sobie wolne. Czytam Was, czasami komentuję, ale na razie robię sobie przerwę. Chwilowy opad zapału. Skradał się powoli już z miesiąc, a od 2-3 dni dopadł z całą swoją mocą. Także - na chwilę przestaję sobie pisać, bo nie mam o czym, albo nie wiem o czym. Jak wrócę - to będę, ale nie wcześniej.
Poczekamy cierpliwie. Przynajmniej ja :)
OdpowiedzUsuńCałus :*
:) to fajnie :)
UsuńSpokojnie! Blog to nie jest przymus.Ma sprawiać przyjemność!
OdpowiedzUsuńdokładnie, a mnie chwilowo zniechęcenie ogarnęło :) wolę czytać, niż pisać.
UsuńPograj w ptaki -adrenalina podskoczy!;))Buziaki!
OdpowiedzUsuńtaaa, szczególnie na widok wyników Frytki i takiego jednego jej odpowiednika...
UsuńTygrysku! ja Cię proszę o głosy!I poparcie:)
Usuńa to jeszcze coś innego? już, już... masz :)
UsuńA poczekam sobie.Serdeczności
OdpowiedzUsuńpotrzebuję czasu, żeby się jakoś pozbierać, dziecko z przeziębienia wyleczyć, telefonem się pobawić i imprezę w sobotę zrobić. Na razie jestem po prostu monotematyczna i zawładnęły mną tematy przyziemne, typu syrop na kaszel i co podać do jedzenia ;)
UsuńMhm. To dziwne. A ja sądziłam, że jednak będziesz wcześniej niż wrócisz :)
OdpowiedzUsuńA swoją drogą, tematów jest w pieron. Jak nie masz o czym, napisz o mnie :))) A swoją drogą, to mi przypomniało, że obiecałam Ci zemstę Frau Be za blogspowiedź, pamiętasz? He, he, he, może właśnie teraz nadeszła pora? :)
No jest ich sporo, można się rozpisywać o genialnej kampanii Red Bulla, o przejawach zidiocenia pana co się fruwać chciał nauczyć niczym f16, może pisać o pogodzie, o polityce, o sporcie, o dzieciach, dupach marynach - tylko mi się nie chce :P a zemsta to brzydka rzecz - zatruwa duszę człowieka :P
UsuńEjże, wymieniłaś sam gówniane tematy :) Fucktycznie nie nadają się do użytku :) Ale jeśli wprowadzę moją zemstę w czyn, to przestanie zatruwać duszę! :))
Usuńi dlatego zrobiłam sobie małą przerwę. właśnie dlatego :) chwilowo nie nadaję się do użytku. jak mnie natchnie, wrócę.
UsuńJakby co, to ja natycham :)
UsuńPacze na te żenade na narodowym i ręce, i cycki, i pośladki - wszystko opada
UsuńDobra - byle nie później moja droga. Serdeczności !:)))
OdpowiedzUsuńokej, będę punktualna :)
UsuńLuzik, każdemu się zdarza.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ano zdarza, teraz na mnie kolej
UsuńNic na siłę, przyjdzie pomysł, pojawi się chęć i wrócisz sobie tak zwyczajnie. Ja też się okokoniłam i piszę raz na 10 dni. Jesień.
OdpowiedzUsuńjakoś przerzuciłam się na "czytanie", pisanie - ta opcja cosik zaszwankowała...
UsuńNo, to sobie poczekam... :)
OdpowiedzUsuńWlasnie sie bawie nowym telefonem i umieszczam ten komentarz :) ale mam frajde
Usuńjesień idzie, nie ma na to rady.... na wiosnę wszystkim się zachce.
OdpowiedzUsuńCiągle powtarzam, że nie lubię jesieni, a tu i ówdzie się zachwycają.... ;))))
jesień ta w złotym słonecznym wydaniu jest jeszcze-jeszcze, chociaż stale i niezmiennie jest dołujące, że coś się kończy, gnije, schnie i opada. Dlatego wolę wiosnę - wszystko spod ziemi wyłazi :)
UsuńCzy potrzebujesz pilnej pożyczki na opłacenie rachunków lub spłacenie długów, jeśli tak
OdpowiedzUsuńmożesz skontaktować się z firmą pożyczkową, która pomogła mi z moją pożyczką w wysokości 50000 USD, możesz skontaktować się z nią pod adresem renzzgodfrey70@gmail.com w celu uzyskania pożyczki lub wysłać SMS-a na numer: +2349033667873 lub
WhatsApp nas dzisiaj.
Czy potrzebujesz pilnej pożyczki na opłacenie rachunków lub spłacenie długów, jeśli tak
OdpowiedzUsuńmożesz skontaktować się z firmą pożyczkową, która pomogła mi z moją pożyczką w wysokości 50000 USD, możesz skontaktować się z nią pod adresem renzzgodfrey70@gmail.com w celu uzyskania pożyczki lub wysłać SMS-a na numer: +2349033667873 lub
WhatsApp nas dzisiaj.