Dzwoni telefon - moja mamusia.
- Krętka biała!!! - M
- Co????!!!!???! - Ja
-Tfu, krętka blada!
- Robaki masz? coś czytałaś na onecie?
- Nie! Chmielewską chciałaś, to Ci pożyczyłam z biblioteki- Krętka Blada!
- Aha. Dzięki. Już myślałam, żeś znowu coś znalazła i się leczyć będziesz......
Ahahahaha! Dobre! Ciesz się, że nie powiedziała dwie głowy i jedna noga! Zastanawiałabyś się, kogo zamordowała :>
OdpowiedzUsuńchciałam książkę - postanowiłam sobie poczytać znowu Chmielewską. Poprosiłam mamę, żeby mi pożyczyła.To pożyczyła, tylko zadzwoniła z tą wiadomością znienacka, bez uprzedzenia i bez wstępów przeszła do sedna :) I wyszło właśnie tak :)
UsuńDobre! Głodnemu chleb na myśli!
OdpowiedzUsuńChyba tak :) Teraz już wiem, po kim mam mówienie o czymś bez zrobienia wstępu i wprowadzenia do tematu :)
UsuńWażne, że tego nie masz! :))) (w sensie choroby)
OdpowiedzUsuńA przeczytać zawsze można!
pozdrowienia!
jakoś ostatnio naszło mnie, żeby wrócić do tej autorki, dawno nie czytałam jej książek.
UsuńBardzo lubię Chmielewską :)) Rozmowa w jej stylu :))
OdpowiedzUsuńTak nam jakoś wyszło :)
UsuńJak już, to chyba kiłę, nie robaki...
OdpowiedzUsuńHmmm, mamę prędzej o robaki bym posądzała niż o kiłę :)))
UsuńTia...
OdpowiedzUsuńDialog jak z Chmielewskiej.
Może zacznijcie to spisywać. Powinno się przyjąć :-)
hehehe, tak nam się udało :)
UsuńLubię poczucie humoru Chmielewskiej. Fajnie wam wyszedł ten dialog. Serdeczności.
OdpowiedzUsuń:) Kiedyś Chmielewską czytałam namiętnie (w czasach licealnych), teraz stwierdziłam, że wrócę do tych książek, których nie czytałam.
UsuńTeż czasem Chmielewską poczytuję :) Ale dialog wyszedł wam na piątkę :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCzy potrzebujesz pilnej pożyczki na opłacenie rachunków lub spłacenie długów, jeśli tak
OdpowiedzUsuńmożesz skontaktować się z firmą pożyczkową, która pomogła mi z moją pożyczką w wysokości 50000 USD, możesz skontaktować się z nią pod adresem renzzgodfrey70@gmail.com w celu uzyskania pożyczki lub wysłać SMS-a na numer: +2349033667873 lub
WhatsApp nas dzisiaj.